Z rzepakowym dookoła świata: Niemcy

Biała kiełbasa, pierożki z wieprzowiną, serowe kluski Käsespätzle, nieśmiertelna golonka w towarzystwie kiszonej kapusty i kufla piwa – kuchnia niemiecka, choć uważana za smaczną, wydaje się być ciężka i tłusta. Nie każdy jednak wie, że Niemcy mają tak naprawdę dwa kulinarne oblicza. Na to drugie składają się: kilometry ekologicznych upraw owocowych, sto pomysłów na dania z białych szparagów i rzepy oraz pieczywa razowe i orkiszowe¹.

Na niemieckich stołach olej rzepakowy występuje 2 razy częściej niż oliwa z oliwek. Jego spożycie przewyższa też o 20 proc. spożycie oleju słonecznikowego. Co ciekawe, jeszcze w latach 90. nie sposób było w Niemczech znaleźć oleju rzepakowego na półkach sklepowych, a dziś, jak zaświadcza organizacja Union zur Förderung von Oel und Proteinpflanzen, co roku bite są kolejne rekordy sprzedaży. W 2014 olej rzepakowy po raz pierwszy przekroczył granicę 40 proc. udziałów w rynku olejów spożywczych, a dane z pierwszego kwartału 2015 pokazują, że w zdobywaniu rynku idzie dalej jak burza.^2,3

A do czego nasi zachodni sąsiedzi tak chętnie używają oleju rzepakowego? Internet może w tej kwestii nieźle zaskoczyć. Eksplorując niemieckojęzyczne strony poświęcone gotowaniu trafimy na mnóstwo przepisów na…desery. Oprócz tak oczywistych zastosowań jak smażenie czy doprawianie sałatek, Niemcy z upodobaniem dodają olej rzepakowy do bab piaskowych, strudli, tart, a nawet tortów. Całkiem słusznie, olej ten ma przecież znakomite właściwości wypiekowe i może w każdym przepisie zastąpić np. roztopione masło. Chcecie przekonać się sami, że to rzeczywiście działa? Zajrzyjcie do sekcji „przepisy i kulinaria” na naszej stronie i wybierzcie deser dla siebie. A jeśli władacie niemieckim, polecamy video przepis na ciasto z borówkami autorstwa znanej niemieckiej szefowej kuchni Sybille Schönberger: http://www.ufop.de/medien/videos/rapsoel-and-ernaehrung/.

Wykres nr 1: http://www.ufop.de/presse/aktuelle-pressemitteilungen/rapsoel-ist-und-bleibt-die-nummer-1/